Link do bloga pt. Poezja, którą da się czytać

Poniżej zamieszczam link do mojego wcześniejszego bloga pt. Poezja, która da się czytać...

http://moja-poezja-proza.blogspot.com

środa, 28 lipca 2010

Przeniesiony post: Dzień 488

Dzień 488
Za oknem widno i cieplutko... mimo, że dochodzi godzina 20:00 kusi aby wypuścić się na wieczorny spacer. Najlepiej pójść do pięknie zielonego i kwitnącego parku. Ale czy się skuszę aby do niego iść...? Czy wygodnictwo, może temat, który chcę opisać powstrzyma moje wewnętrzne odczucia... Nie będę ukrywał... dzisiejszego wieczoru zostanę w domu. Mam temat który chcę przedstawić. A więc niejako w nawiązaniu do wcześniejszego tematu zatrudniania i maksymalnego wykorzystywania chorych, z grupą inwalidzką ludzi do pracy ponad ich siły, chcę pokazać niektóre metody stosowane przez tak zwanych "Menadżerów" tychże firm. Wysyp firm które trudnią się i wykorzystują w sposób rabunkowy inwalidów jest jak na nasze standardy życiowe, dość duży. A skoro jest na rynku krajowym duża konkurencyjność tych firm to i żeby zdobywać nowe fronty robót, każda z nich musi stosować zaniżone ceny w przetargach na zlecenia nowych miejsc pracy. To z kolei odbija się na czym??? Ano na oszukiwaniu i wyzyskiwaniu niepełnosprawnych pracowników. Z zatwierdzonych ustawowo wysokości najniższych pensji urwać się nie daje, więc Ci tak zwani "Menadżerowie" aby zaskarbić sobie przychylność szefostwa, przymuszają pracowników do pracy ponad podstawowym wymiarem ich godzin wynikającym z etatu na jakim są zatrudnieni. I tak po skończeniu zasadniczej dniówki, nakazują im (najczęściej pod groźba zwolnienia z pracy) jechać w inne miejsca... to jest do nowych instytucji i tam do późnych godzin pracować...! Czyli można założyć, że ci ludzie pracują na półtora etatowej posadzie za pensję z jednego etatu. A forsa gdzie trafia...? Na pewno nie do rąk tych, którzy pracują ponad swoje wątłe siły. Tak, tak... dobrze się domyślacie... forsą dzielą się ci, którzy stosują przymus i wyzysk na niższym personelu! Jak to się dzieje, że takie firmy bezkarnie mogą stosować takie bandyckie metody. Gdzie jest okrzyczana Państwowa Inspekcja Pracy? Pracownicy tejże siedzą w biurach i grzeją zapasionymi tyłkami wygodne i opłacane z podatków stołki... A może przymykają oko bo mają swój konkretny interes w tym aby takie złodziejskie firmy mogły istnieć pod płaszczykiem prawa i okiem tych którzy miast wyłapywać łamiących prawo nygusów, chronią ich lewe interesy!!! Dobranoc.

2 komentarze:

  1. PRZENIESIONY KOMENTARZ
    Sprawy o których piszesz Bogusiu są bliskie mojemu sercu. W mojej Rodzinie dwie osoby były niepełnosprawne, być może dlatego, bardziej jeszcze niż inni wyczulona jestem na niesprawiedliwość, bezduszność i brak poszanowania z jakimi na co dzień Ci ludzie i tak już pokrzywdzeni przez los muszą się borykać. Brakuje słów aby ocenić zachowanie jednostek odpowiedzialnych za dbanie o interesy pracowników. Nie generalizuję, bo sama zetknęłam się z uczciwymi i mądrymi ludźmi, którzy wykonywali z pełnym zaangażowaniem swoją pracę. Niestety jest również wielu takich urzędników, którzy najzwyczajniej w świecie powinni zostać wyrzuceni dyscyplinarnie za to, czego dopuszczają się w stosunku do drugiego człowieka i to zależnego od nich w tak dużym stopniu. Takie zachowanie jest niemoralne i godne najwyższego potępienia.
    Firmy, które - tak jak opisujesz żerują na dotacjach dla ludzi niepełnosprawnych, wykorzystując jednocześnie ich bezradność i poniżając, powinny ponieść surowe konsekwencje tzn. w pierwszej kolejności oczywiście należałoby odebrać im te dotacje i przekazać na rzecz poszkodowanych.
    Po drugie nałożyć kary pieniężne i przekazać bezwarunkowo jako odszkodowanie, bezpośrednio na rzecz tych pracowników, w zamian za szkody moralne, które ponieśli, jak również często pogorszenie się ich stanu zdrowia. Po trzecie wprowadzić stałą surową kontrolę działalności takiej firmy odbierając jej oczywiście możliwość zatrudniania niepełnosprawnych i wreszcie w przypadkach szczególnie drastycznych odebrać prawo prowadzenia dalszej działalności.
    W urzędach i miejscach publicznych powinny wisieć plakaty trafiające do wyobraźni ludzi zdrowych np.
    z takim hasłem:

    PODAJ IM DŁOŃ - PAMIĘTAJ - DZISIAJ JESTEŚ ZDRÓW - JUTRO TO TY MOŻESZ BYĆ NIEPEŁNOSPRAWNY.

    Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia i wspaniałego weekendu w jak najlepszym zdrowiu.

    Katarzyna

    zamieszczony 2 lipca 2010 08:49

    OdpowiedzUsuń
  2. takiej firme. Ja jako osoba "pełnosprawna" widzę i mogę tylko współczuć tym wszystkim wykorzystywanym ludziom.
    W poprzednich komentarzach pisałam już chyba dość dużo o takich firmach.
    Najgorsze jest to, że nasze władze zdają sobie sprawę z sytuacji w jakiej znajdują się Ci wszyscy ludzie niepełnosprawni. I niestety nic nie robią żeby poprawić ich życie.
    Byłam na wyborach = wybrałam = ale wątpię aby to coś zmieniło.
    Jestem w bardzo pesymistycznym nastroju.
    Mimo to pozdrawiam wszystkich cieplutko.
    6 lipca 2010 18:16

    OdpowiedzUsuń