Link do bloga pt. Poezja, którą da się czytać

Poniżej zamieszczam link do mojego wcześniejszego bloga pt. Poezja, która da się czytać...

http://moja-poezja-proza.blogspot.com

czwartek, 18 maja 2023

Quo vadis man

 Quo vadis man?


Bez względu na to czy wierzysz w Boga czy nie powiedział On: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego… I co miłujesz jeden z drugim bliźniego jak siebie samego, że nie wspomnę już o obcym, znajomym czy sąsiedzie z przeciwka klatki schodowej czy działki z domkiem jednorodzinnym w którym handryczycie się o każdy grosz i przedmiot! Jasne, że nie miłujesz ani nie wspierasz biedniejszego od siebie. Egoizm, samolubstwo i pazerność sięga już szczytu wieżowca o stu kondygnacjach. Ale żeby było śmieszniej największe jest pośród rodzin i najbliższych przedstawicieli rodzin. Żre się o srebrniki brat z bratem czy siostrą. Dzieci potępiają rodziców, że nie chcą za życia przepisać mienia nieruchomego czy ruchomego. Kiedy jednak dochodzi do przepisania aktem darowizny domu na dzieci, zaczyna się dramat rodziców. Są szykanowani, traktowani jak zbyteczny balast, bici, głodzeni i często dochodzi do ekstremalnych skrajności uczuciowych a raczej bezuczuciowych i darczyńcy wyrzuceni przez dzieci lądują w jakiejś obskurnej przybudówce i żyją jak zwierzęta. Wcale nie rzadko dzieci sprzedają wraz z rodzicami budynki i nie przejmują się tym czy rodzice wylądują na bruku czy w obskurnym przytułku dla bezdomnych! Ważne, że nareszcie dorwali darmowa kasę!

Coraz częściej rodzice zastanawiają się czy warto płodzić dzieci i słusznie bo po co zarzynać się przez ćwierć wieku, pchać w dzieci pieniądze, uczucia i opiekę kiedy po osiągnięciu dojrzałości w głowach dzieci zapanowała myśl jak tu pozbyć się rodziców i przejąć ich schedę! Oczywiście są przypadki, że relacje rodzice - dzieci są poprawne, oparte na uczuciach ale obecny świat dość szybko odchodzi od rodzin opartych na miłości, uczuciach i wsparciu. Co i rusz słyszymy o eutanazji czyli o uśmiercaniu niby dobrowolnym starych rodziców. Już bodaj 8 krajów Unii Europejskiej podpisało ustawę o eutanazji. Należy postawić dramatyczne pytanie: Komu ustawa o eutanazji jest potrzebna bo na pewno nie starym ludziom… Im potrzeba trochę uczuć i ciepła. Im potrzebny jest dom pogodnej starości o kosztach utrzymania takich by każdego emeryta z emerytury było na taki dom stać! To jednak duże koszty bo wielu emerytów nie stać na dobry dom starców. Zatem wypadałoby dzieciom dorzucić się do kosztów utrzymania rodzica… ale gdzie tam będą dorzucać. Im nie starcza na luksus życia chociaż zarabiają po 5-10 tysięcy zł/miesiąc. Rodzic mógł pracować na dzieci przez 25 lat ale one już nie chcą płacić na rodzica i dlatego podpisują ustawy o eutanazji. Starego łatwo uśmiercić bo z racji wieku chorują na demencję albo alzheimera. Czyli są niepoczytalni i można za nich podjąć decyzję… a potem zagrabić mienie które jest obwarowane spadkiem i hulaj dusza piekła nie ma!


Bogdan A. Chmielewski

Bogdanówka dn. 18.05.2023 

wtorek, 2 maja 2023

Dykcja w opałach

 Dykcja w opałach


Gdy doskwierał drobny deszczyk,

Brzdąc szusował szosą szparko,

W bez harmonii szumu szkwału,

Ktoś szorował szybę tarką,


Uszczypliwy tatuś szkraba,

Niczym szpetny tromtadrata,

Szczekał szczerząc szarą paszczę

Jak obleśnie lśniąca szmata,


Chciała imponderabilia,

Zmierzyć szepty na rzeszocie,

Lecz rzeszoto poszarzało,

Wisząc na szczerbatym płocie.


Sfrunął szczygieł z dachu szczytu

Do rzekotki drzewnej żabki,

Starmosili liść czeremchy,

Bez szacunku dla szczypawki,


Po zroszonej rosą trawie,

Troglodyta hasa w chaszczu,

Niczym strach wróblowych harcy

W poszarpanym czasem płaszczu,


Zaś pod strzechą starych czasów,

Mistrz szmaciarzy dręczy skrzypce,

Rak wrzucony w wrzątek strawy,

W mig, szeroko rozwarł szczypce,


Piszczy niczym źdźbło burleski,

Jak dzierlatka twarz rumieni,

Niczym liście jarzębiny

Tracąc życie przy jesieni,


Tak doczesne mija życie,

Wznosząc lament przed ołtarze,

Wciąż złorzecząc w łzach lamentu,

Ludzie jęczą gdy los karze…


Bogdan A. Chmielewski

Bogdanówka dn 02.05.2023