Moi drodzy czytacze... mamy jutro kolejne Święta. Dla jednych będą bogate,dla drugich biedne, dla wielu upłyną w spokoju a dla jeszcze innych będą pełne złości, agresji i pijanych gości... Można by powiedzieć, że sami jesteśmy sprawcami takich czy innych nastrojów ale czy rzeczywiście? Co ma powiedzieć niepijąca matka z dziećmi gdy mąż pijak w zwidzie pijackim awanturuje się miast świętować? Właśnie o takich rodzinach pomyślałem i zrobiło mi się bardzo smutno z powodu, że nawet w tak ważny dzień nie mogą spędzić tego czasu w miłości i spokoju. Mając te wszystkie osoby na myśli napisałem taki oto wiersz i prezentując go mam marzenie by wszyscy mogli zaznać takich klimatów jakie panują w moim wierszu... Wesołych, spokojnych i pełnych miłości Świąt życzę wszystkim cierpiącym ludziom...
Świętujmy w miłości
Za chwilę kolejne Święta…
Nadeszły tak niespodzianie,
Przytul mnie proszę do serca
I trzymaj w objęciach kochanie.
Radośni siądźmy przy stole,
Przekażmy sobie życzenia,
Gdy ogień świecy rozbłyśnie,
Rozgrzejmy nasze wspomnienia.
Popatrz jak szybko czas płynie,
Słuchaj jak głos szczęścia dzwoni,
Spróbujmy potraw bogactwa,
Pachną zapachem Twej dłoni.
Wszak z sercem podane danie,
Smakuje stokroć wspanialej,
Otwórz więc puchar z miłością
I nalej mi z niego… nalej…
Bogdan A. Chmielewski
Warszawa dn. 29.03.2013